Kilka lat temu świat zmienił swój bieg. Oczy wszystkich skupiły się na nastolatce ze Szwecji, która zamiast chodzić do szkoły, strajkowała przed szwedzkim parlamentem i domagała się od władz skuteczniejszych działań w kwestii ochrony środowiska. Jedni się śmiali, inni krytykowali, jeszcze inni podziwiali. Rok później nastolatka została nominowana do pokojowej nagrody Nobla. Wnioskodawcy tak argumentowali ten wybór: „najważniejszym zadaniem na rzecz pokoju jest powstrzymanie niebezpiecznych zmian klimatycznych”. Dziś wszyscy dostrzegamy konieczność zmiany naszego myślenia o planecie. To ostatni dzwonek, by działać, dlatego Unia Europejska postanowiła nie być obojętna.

Urszula Jóźwiak, prezes Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego

Europejski Zielony Ład jest odpowiedzią Unii Europejskiej na wyzwania, jakie przynoszą zmiany klimatyczne i środowiskowe. To odpowiedź, która ma zrewolucjonizować oblicze Starego Kontynentu. Jest to też kolosalne wyzwanie dla Polski, szczególnie w energetyce, a zarazem szansa na modernizację naszej gospodarki.

W ramach tej nowej, zielonej strategii rozwoju Unia zobowiązała się ograniczyć emisję CO2 o co najmniej 55 proc. do 2030 r. i osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r. Jednak realizacja tego celu będzie wymagała transformacji społeczno-gospodarczej w Europie: racjonalnej kosztowo i sprawiedliwej oraz zrównoważonej społecznie. Co oznaczają te sformułowania i przede wszystkim co te postanowienia oznaczają dla Polski? Możemy o tym przeczytać w najnowszym magazynie Raport CSR – pierwszym tak dużym projekcie wydawniczym w Polsce, którego misją jest promowanie najważniejszych i najciekawszych działań CSR prowadzonych przez firmy i instytucje. Najnowsza edycja w całości poświęcona jest idei Europejskiego Zielonego Ładu. Wyróżniono w niej PKN Orlen za odpowiedzialność za środowisko i przyszłe pokolenia oraz spółkę Emitel za przygotowanie Raportu Zaangażowania Społecznego i inicjatywy podjęte w 2020 r.

Przeczytaj 49. edycja Raport Społecznej Odpowiedzialności Biznesu

Na łamach Raportu CSR eksperci wyjaśniają, co dokładnie kryje się za zieloną, europejską strategią. Na początku roku ponad 3 tys. naukowców ze 120 państw wezwało rządy do podjęcia natychmiastowych działań mających złagodzić, nieuchronny już, klimatyczny szok. Sygnatariusze listu ostrzegali, że zmieniający się klimat może ograniczyć wzrost globalnej produkcji żywności o 30 proc. przed 2050 r. Wzrastający poziom mórz i silniejsze sztormy będą niszczyć miasta i zmuszą do migracji miliony ludzi. O ratowanie planety zaapelowało do polityków w czerwcu br. 126 laureatów Nagrody Nobla. A to są tylko dwa przykłady z licznych alarmistycznych głosów. Teraz zaś powstał Europejski Zielony Ład. Ten bezprecedensowy plan ma poprawić dobrostan i zdrowie obywateli, a także przyszłych pokoleń. Jak? M.in. stawiając na bioróżnorodność, wprowadzając zrównoważony system żywnościowy, wdrażając strategię przemysłową i plan działania dotyczący gospodarki o obiegu zamkniętym, opartej o czystą, przystępną cenowo i bezpieczną energię, a także zrównoważoną i inteligentną mobilność.

Największym wyzwaniem dla Polski wydają się zmiany w energetyce, która „węglem stoi”. Czy to możliwe?. „Polska ma szansę być pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który będzie niezależny energetycznie” – taką tezę postawił w rozmowie z magazynem Raport CSR Marek Sawicki, były minister rolnictwa i rozwoju wsi. Zdaniem ekspertów transformacja polskiej energetyki na bardziej zieloną może dokonać się głównie siłami krajowych firm. Wielu liczy w tym zakresie na koncern multienergetyczny, który ma powstać na skutek fuzji PKN Orlen z Lotosem i PGNiG. Miałby on dawać przykład i stać się niejako motorem zmian w energetyce. Będzie też mógł, zdaniem ekspertów, inwestować m.in. w magazynowanie energii, lądową i morską energetykę wiatrową oraz technologie oparte na wodorze, które przyczynią się do dostarczenia czystej energii, tworzenia nowych miejsc pracy i wzrostu PKB. Będzie to zbieżne z rządową polityką energetyczną Polski do 2040 r., która zakłada odchodzenie od węgla na rzecz fotowoltaiki, morskiej energetyki wiatrowej, atomu i wzrostu efektywności energetycznej.

Oczywiście inne branże gospodarki mają własne „szanse i wyzwania”. Np. polskie rolnictwo ze względu na swoją specyfikę ma duże możliwości podołania wyzwaniu, jakim są ekologiczne rolnictwo i produkcja zdrowej żywności. Jednak kluczowe jest jak najszybsze działanie. Zebranie odpowiednich osób – naukowców, ekspertów i jak najszybsze opracowanie i wdrożenie zmian. Natura daje nam ostatnią szansę, skorzystajmy z tej lekcji i pospieszmy się dla dobra następnych pokoleń.