Polska szkoła otolaryngologii – to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek w świecie medycyny. Wypromowali ją znakomici lekarze pod wodzą profesora Henryka Skarżyńskiego, który 25 lat temu powołał do życia Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu – wiodącą na świecie jednostkę badawczą oraz szpital dla osób z uszkodzeniami narządu słuchu, głosu, mowy, równowagi i oddychania. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza przedstawiciele Instytutu stworzyli setki innowacyjnych rozwiązań, które znacząco wpłynęły na rozwój światowej otolaryngologii.

Od samego początku pracami Instytutu kieruje prof. Henryk Skarżyński, konsultant Krajowy ds. otorynolaryngologii. W 1992 roku pierwszy w Polsce wszczepił implanty ślimakowe, a dziesięć lat później opracował pionierski program leczenia częściowej głuchoty u dorosłych i zoperował pierwsze na świecie dziecko. Ta metoda, uważana za polską specjalność została wdrożona w dziewięciu światowych ośrodkach. Dzięki tej działalności znajdujemy się w światowej czołówce krajów, które realizują badania przesiewowe słuchu u dzieci.

Jeszcze nie tak dawno najmłodsi pacjenci, którzy zmagali się z problemami ze słuchem trafiali do szkół specjalnych. Teraz ponad 75 proc. z nich po wszczepieniu implantu uczy się w szkołach powszechnych, a nawet wybiera szkoły muzyczne. A muzyka jest bardzo ważna w życiu prof. Henryka Skarżyńskiego i jego pacjentów. Profesor jest pomysłodawcą Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Dzieci, Młodzieży i Dorosłych z Zaburzeniami Słuchu „Ślimakowe Rytmy”. W tym roku odbyła się już siódma edycja pod tytułem „Pełnia dźwięku, czyli muzyka w rozwoju człowieka”, zorganizowana przez zespół Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach.

– Muzyka jest potrzebna do życia jak słońce. Dla moich pacjentów muzyka jest formą terapii w bardzo różnych schorzeniach słuchu – jest to właściwie jedyny sposób leczenia szumów usznych. Muzykoterapia jest też bardzo wskazana w leczeniu osób z wadami słuchu – wrodzonymi lub nabytymi – powiedział prof. Henryk Skarżyński, pomysłodawca festiwalu.

Festiwal rozpoczęły e-warsztaty pod nazwą „Muzyka w rozwoju słuchowym człowieka”, podczas których specjaliści szukali odpowiedzi na pytanie w jaki sposób z różnych obszarów sztuki, takich jak muzyka, malarstwo, taniec czy śpiew, można czerpać pozytywne doświadczenia. Prof. Henryk Skarżyński zwraca uwagę, że muzyka pobudza do życia cały nas organizm, nie tylko zmysł słuchu.

– Jeżeli ktoś nigdy nie słyszał i po raz pierwszy wchodzi do świata dźwięku, muzyka wzbudza znacznie większą ciekawość i zainteresowanie, utrzymuje uwagę, a tym samym mobilizuje do aktywności znacznie bardziej niż wypowiadane słowa, których pacjent nie rozumie. Melodia muzyki pobudza nasz organizm, nie tylko narząd słuchu – to dodatkowy napęd dla naszego ciała. Dobrze to widać na dzieciach – gdy do nich mówimy i mówimy są coraz bardziej zmęczone, a gdy włączymy nagle muzykę – podrywają się, ruszają i zaczynają wypowiadać pojedyncze słowa, a te słowa potem zamieniają się w zdania.

Integralną częścią Festiwalu była Międzynarodowa e-konferencja naukowa „Muzyka w Rozwoju Słuchowym Człowieka”, poświęcona potencjałowi i efektywności różnych form muzykoterapii w pracy z osobami z zaburzeniami słuchu, a zwłaszcza z dziećmi

Wydarzenie zakończył koncert z udziałem online uczestników, muzyków i muzykoterapeutów.  Jak co roku zabrzmiał  festiwalowy hymn, którego słowa „to dźwięk tak zmienia, dźwięk, który słyszę, który poruszył tę głęboką ciszę”, opisują cud odzyskania słuchu.

Prawdziwa gala „Pełnia dźwięku – muzyka w rozwoju słuchowym człowieka”, uświetniająca 25-lecie Instytutu Fizjologii i Patologii słuchu z udziałem fianalistów festiwalu odbyła się 9. września w Filharmonii Narodowej. Zagrali i zaśpiewali wielcy mistrzowie w duetach z pacjentami. To był pokaz prawdziwego mistrzostwa, jakie osiągnęli ludzie, którzy nie słyszeli.

Zachęcamy do obejrzenia koncertu: https://live.ifps.org.pl