Dzień Kobiet zyskał w tym roku szczególną oprawę. To za sprawą wieczoru autorskiego Anny Popek poświęconego książce „Piękna 50-tka, jak wyglądać 10 lat młodziej”. Wydarzenie miało miejsce w Galerii Delfiny w Warszawie.

– Mam problem z moim wiekiem. Te 50 lat spadło na mnie znienacka. Napisałam tę książkę dla siebie, aby oswoić upływający czas.

Anna Popek

Dziennikarka i prezenterka opowiedziała o swojej recepcie na urodę – zarówno tej zewnętrznej jak i wewnętrznej. Zdaniem autorki podstawą jest pogoda ducha. Gdy zdarzają się gorsze dni, panaceum na chandrę stają się praca i dyscyplina – nie tylko w diecie i sporcie. Ważna jest przede wszystkim dyscyplina mentalna, unikanie malkontenctwa i nastawienie na cel, zgodnie z filozofią św. Ignacego Loyoli.

Autorka nie ukrywa jak ważna w jej życiu jest wiara. Prowadząca spotkanie aktorka Aleksandra Ciejek zauważyła, że nieczęste jest deklarowanie religijności wśród gwiazd. – Nie mogłabym inaczej – odparła Anna Popek – dla mnie wiara jest jak jedna ze ścian, bez której nie byłoby domu.

„Piękna 50-tka” to pogodna książka, łącząca praktyczne porady ze wspomnieniami osobistymi, napisana przez kobietę spełnioną z myślą o innych kobietach. Jest to jednak pozycja, która może skusić także mężczyzn, którzy mają szasnę zerknąć za kotarę tajemniczości spowijającą kobiecość i lepiej zrozumieć jej istotę. Atutem literackiego debiutu Anny Popek jest również staranna poligrafia.