Warszawa – jako zwarta, budowana przez pokolenia tkanka ludzka – przestała istnieć w czasie drugiej wojny światowej. Po wojnie zasiedlona na nowo, została wypełniona nową treścią, i ludzką, i architektoniczną. Po 1989 roku, wraz z wolnym rynkiem i wewnętrznymi migracjami, zaczęła się kształtować trzecia Warszawa, do której napłynęły dziesiątki, jeżeli nie setki tysięcy ludzi, których z tym miastem rodzinnie nic nie łączyło (i nie łączy). I mam wrażenie, że to właśnie dla nich została napisana historia-esej Błażej Brzostka.

Ujęcie nietypowe: dzieje Warszawy od czasów obecnych do początków, historia a tergo. Trudno powiedzieć, jakie kryteria stosował autor przy swoim wyborze faktów, które dla dziejów miasta są ważne. Otrzymaliśmy mozaikę, miejscami ciekawą, miejscami chaotyczną, niemniej trudno znaleźć w niej myśl przewodnią. Skoro bowiem autor decyduje się na formę gawędy historycznej, to powinien mu towarzyszyć jakiś zamysł. Inaczej będzie to tylko epatowanie faktami, cytatami, przemyśleniami… Komuś, kto o Warszawie wie „mniej niż o Chinach”, nie będzie to przeszkadzać. Jednak osoby, które mają o dziejach miasta większe pojęcie, książką Brzostka będą rozczarowane. Niestety, ani się ona umywa do świetnych „Paryżów innej Europy” tegoż autora, wydanych kilka lat temu.

Cóż, ważne jest nie tylko to, jak się mówi, ale również to, co się ma do powiedzenia.

Błażej Brzostek: Wstecz: historia Warszawy do początku. Warszawa, Muzeum Warszawy, 2021,.

(mr)